Energia słoneczna dla naszej przyszłości.

Jesteśmy jedną z wiodących firm w obszarze odnawialnych źródeł energii. Znaleźliśmy się na liście TOP 10 dostawców rozwiązań odnawialnych przygotowanych przez Energy Tech. Do 2025 roku chcemy zainstalować 1,5 GW mocy, a to dopiero początek. Łączymy odnawialne źródła, żeby zapewnić naszym klientom jak najbardziej efektywne wytwarzanie prądu.

Najważniejsze liczby

1,5 GW

Zaplanowanych projektów

238 GWh

Prądu ze słońca w 2020

160k CO2

Roczna oszczędność emisji CO2

Informacje prasowe
Green Genius i Respect Energy podpisały umowę PPA na 41 MW

Green Genius, spółka działająca w branży OZE na 8 europejskich rynkach, zawarła z Respect Energy umowę PPA na 41 MW, z czego 16 MW zostało zakontraktowanych na 5 lat, a pozostałych 25 MW na 10 lat. To druga umowa PPA między spółkami podpisana od października 2022 roku. Umowa będzie obowiązywać od 1 kwietnia 2024 roku. Green Genius dostarczy 18 GWh zielonej energii rocznie w ramach 5-letniego kontraktu na 16 MW. Natomiast pozostałe 25 MW z 10-letniego kontraktu zapewni Respect Energy kolejnych 29 GWh rocznie. Łącznie pozwoli to na uniknięcie emisji 290 000 ton CO2 w czasie trwania umowy. – W dłuższym horyzoncie czasowym umowy PPA odgrywają kluczową rolę w zarządzaniu rynkiem kontraktów terminowych oraz ograniczają ich ryzyko. Dodatkowo przewidujemy, że stabilność europejskich rynków będzie ściśle powiązana z odnawialnymi źródłami energii. Dlatego jesteśmy niezwykle zadowoleni, że udało nam się osiągnąć znaczący kamień milowy w rozwoju OZE we współpracy transgranicznej – powiedział Povilas-Emilis Čėsna, Head of Trading and Origination w Green Genius. – To była nasza ostatnia umowa PPA w ramach portfolio projektów w 2023 roku i teraz wchodzimy w fazę ich konstrukcji w Polsce. Teraz zabezpieczamy kolejne działki pod nowe projekty. – Cieszymy się, że druga umowa PPA podpisana z Green Genius w ostatnich miesiącach przyczynia się zarówno do wzmocnienia współpracy między obydwoma firmami jak i – co najważniejsze – poszerzenia gwarancji stabilnego przepływu energii dla naszych klientów. W sytuacji ograniczonej podaży zielonej energii oraz obecnych zawirowań na rynku, umowy PPA stanowią jeden z fundamentów, na którym powinniśmy opierać nasze działania zmierzające do budowy zielonej i zeroemisyjnej gospodarki – powiedział Sebastian Jabłoński, Prezes Zarządu Respect Energy Holding. W październiku 2022 roku Green Genius i Respect Energy ogłosiły zawarcie 10-letniej umowy PPA na 21 MW. W jej ramach Respect Energy odbierze rocznie 25 GWh zielonej energii dla swoich klientów. Pozwoli to na uniknięcie emisji 180 tys. ton CO2 w czasie obowiązywania umowy.

Green Genius i Respect Energy podpisały umowę PPA na 41 MW Green Genius, spółka działająca w branży OZE na 8 europejskich rynkach, zawarła z Respect Energy umowę PPA na 41 MW, z czego 16 MW zostało zakontraktowanych na 5 lat, a pozostałych 25 MW na 10 lat. To druga umowa PPA między spółkami podpisana od października 2022 roku. Umowa będzie obowiązywać od 1 kwietnia 2024 roku. Green Genius dostarczy 18 GWh zielonej energii rocznie w ramach 5-letniego kontraktu na 16 MW. Natomiast pozostałe 25 MW z 10-letniego kontraktu zapewni Respect Energy kolejnych 29 GWh rocznie. Łącznie pozwoli to na uniknięcie emisji 290 000 ton CO2 w czasie trwania umowy. – W dłuższym horyzoncie czasowym umowy PPA odgrywają kluczową rolę w zarządzaniu rynkiem kontraktów terminowych oraz ograniczają ich ryzyko. Dodatkowo przewidujemy, że stabilność europejskich rynków będzie ściśle powiązana z odnawialnymi źródłami energii. Dlatego jesteśmy niezwykle zadowoleni, że udało nam się osiągnąć znaczący kamień milowy w rozwoju OZE we współpracy transgranicznej – powiedział Povilas-Emilis Čėsna, Head of Trading and Origination w Green Genius. – To była nasza ostatnia umowa PPA w ramach portfolio projektów w 2023 roku i teraz wchodzimy w fazę ich konstrukcji w Polsce. Teraz zabezpieczamy kolejne działki pod nowe projekty. – Cieszymy się, że druga umowa PPA podpisana z Green Genius w ostatnich miesiącach przyczynia się zarówno do wzmocnienia współpracy między obydwoma firmami jak i – co najważniejsze – poszerzenia gwarancji stabilnego przepływu energii dla naszych klientów. W sytuacji ograniczonej podaży zielonej energii oraz obecnych zawirowań na rynku, umowy PPA stanowią jeden z fundamentów, na którym powinniśmy opierać nasze działania zmierzające do budowy zielonej i zeroemisyjnej gospodarki – powiedział Sebastian Jabłoński, Prezes Zarządu Respect Energy Holding. W październiku 2022 roku Green Genius i Respect Energy ogłosiły zawarcie 10-letniej umowy PPA na 21 MW. W jej ramach Respect Energy odbierze rocznie 25 GWh zielonej energii dla swoich klientów. Pozwoli to na uniknięcie emisji 180 tys. ton CO2 w czasie obowiązywania umowy.
Green Genius i mBank zawarli umowę wartą 220 mln złotych na finansowanie 69 MW farm słonecznych Green Genius, spółka działająca w branży OZE, oraz mBank podpisali umowę finansowania budowy  portfolio farm słonecznych w Polsce o wartości blisko 220 mln złotych (46,45 mln €). Jest to najwyższe finansowanie zabezpieczone jak do tej pory przez Green Genius na polskim rynku. – Współpraca między krajami jest nieunikniona na europejskiej drodze do niezależności energetycznej – powiedział Rokas Bancevičius, CFO w Green Genius. – To ważny kamień dla naszej działalności w Polsce. Jesteśmy zadowoleni, że mogliśmy to osiągnąć we współpracy z mBankiem. – Kredytowanie zielonych branż i ekologicznej transformacji energetyki jest filarem strategii mBanku. Na finansowanie OZE, elektromobilność i recykling chcemy przeznaczyć do 2025 roku aż 10 mld zł. 220 mln zł kredytu na budowę farm fotowoltaicznych to jedna z największych transakcji tego typu na polskim rynku, która pokazuje naszą determinację w realizacji zielonych celów – powiedział Bartłomiej Czuba, wicedyrektor Departamentu Finansowania Strukturalnego i Mezzanine w mBanku. Według Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu w 2020 roku Polska wykorzystywała 25% potencjału rynku fotowoltaicznego. Jednak sytuacja dynamicznie się zmienia. Niedawno Green Genius ogłosił rozpoczęcie realizacji swojego czwartego portfela projektów słonecznych. Jego pierwsza część o mocy 66 MW jest już w budowie. Konstrukcja kolejnych 69 MW zostanie sfinansowana dzięki umowie z mBankiem. Jak do tej pory mBank przeznaczył ponad 1 mld złotych na rozwój projektów farm fotowoltaicznych. Green Genius to deweloper odnawialnych źródeł energii działający na 8 europejskich rynkach. Od 2019 roku Green Genius rozwinął w Polsce trzy portfolio projektowe o łącznej mocy zainstalowanej 128,1 MW. Łącznie z projektami, które spółka obecnie buduje, Green Genius w Polsce zrealizował farmy słoneczne o mocy 263 MW.
Instalujemy za mało mocy z OZE, żeby powstrzymać globalne ocieplenie Unia Europejska instaluje za mało mocy z odnawialnych źródeł energii, żeby zrealizować cel klimatyczny Porozumienia paryskiego. W Polsce proces uzyskania wszystkich niezbędnych zgód potrzebnych do budowy farmy fotowoltaicznej przekracza 24 miesiące. Dla porównania na Litwie to zaledwie 12 miesięcy, ale ona zmaga się z innym problemem. Wyzwaniem jest również brak dostępnych mocy przyłączeniowych. W 2021 roku we wszystkich krajach Unii Europejskiej zainstalowano 34 GW energii pochodzącej ze słońca i wiatru – wynika z raportu „Ready, Set, Go: Europe’s Race for Wind and Solar[1]”. To zdecydowanie za mało, żeby spełnić postawiony przez sygnatariuszy Porozumienia paryskiego cel klimatyczny i zatrzymać globalne ocieplenie na poziomie 1,5 stopnia Celsjusza. Żeby to było możliwe, kraje Unii musiałby już w 2026 roku zainstalować 76 GW energii ze słońca i wiatru. Niestety będą one w stanie zainstalować zaledwie 4 GW więcej niż w ubiegłym roku. –  Mówi się, że jabłek do gruszek nie można porównywać, ale warto tym razem odwołać się do boomu łupkowego w Polsce i zobaczyć, że nie wyciągnęliśmy z niego wielu wniosków – nawiązuje do początków ubiegłej dekady Filip Sypko z Green Genius, który odpowiada za rozwój projektów fotowoltaicznych m.in. w Polsce, Rumunii, Włoszech czy Hiszpanii. – Znaleźliśmy się w Polsce w podobnej sytuacji jak 10 lat temu. Wtedy wiązaliśmy nadzieje z gazem łupkowym, teraz na szczęście są to odnawialne źródła energii. Stoimy u progu rewolucji energetycznej, która nie może nabrać tempa i skali – mówi ekspert Green Genius i tłumaczy, że na rynku jest wiele firm rozwijających farmy fotowoltaiczne, jest wiele banków i funduszy chcących inwestować środki w takie projekty, ale brakuje wystarczającego wsparcia ze strony władz i spójnego otoczenia legislacyjnego, które ułatwiłoby rozwój odnawialnych źródeł energii. Przykładem może być chociażby pisana naprędce ustawa zamrażająca ceny prądu. Wielu producentów prądu zabezpieczyło swoje dochodami umowami typu PPA, a teraz mogą na tym stracić. Branża fotowoltaiczna postulowała, żeby umowy zawarte jeszcze przed wprowadzeniem ustawy nie były objęte nowymi przepisami. - W momencie, kiedy walczymy dosłownie o każdy megawat z bezpiecznego i pewnego źródła, to ustawodawca wprowadza zasady gry, które mogą poważnie odbić się na kondycji branży i wstrzymać kolejne inwestycje - dodaje Filip Sypko i podkreśla, że sytuacja jest nadzwyczajna, a odbiorcy wymagają wsparcia i ochrony, ale trzeba przy tym zachować rozsądek i dbać o otoczenie legislacyjne. Z badania przeprowadzonego przez „Ready, Set, Go: Europe’s Race for Wind and Solar” wynika, że jedną z kluczowych przeszkód, są uwarunkowania administracyjne. – W Polsce czas oczekiwania tylko na warunki przyłączeniowe to 120 dni dla średniego i 150 dni na wysokiego napięcia. Niestety operatorzy mają poważne problemy, żeby dotrzymać tego terminu i często go przekraczają – mówi Filip Sypko i dodaje, że Polska nie jest wyjątkowa, jeżeli chodzi o czasochłonny proces administracyjny, bo przykładowo w Hiszpanii duży problem stanowią uzgodnienia środowiskowe, a we Włoszech przepisy określające kształtowanie krajobrazu. Czas potrzebny na uzyskanie zgód administracyjnych w tych trzech krajach przekracza ten założony przez Unię Europejską w dokumencie RED II, czyli 24 miesiące. Z drugiej strony są państwa, w których ten proces idzie o wiele sprawniej. W Rumunii jest to 20 miesięcy. Jeszcze szybciej jest na Litwie, bo uzyskanie zgód zajmuje tylko w 12 miesięcy. Jednak nasi sąsiedzi zmagają się z innym problemem. Litewski ustawodawca określił, że łączna moc wydanych warunków przyłączeniowych nie może przekroczyć 2 GW w roku. Kiedy ustawa ujrzała światło dzienne, to deweloperzy OZE dosłownie zarzucili urzędy wnioskami o przyłączenie do sieci. W Polsce w ostatnich dwóch latach udało się zainstalować rekordową moc pochodzącą z fotowoltaiki. Jednak bicie kolejnych rekordów może okazać się problematyczne, bo brakuje możliwości podłączenia kolejnych instalacji. – Sytuacja z wolnymi mocami przypomina trochę plażę nad Bałtykiem w szczycie sezonu. Wydaje się, że nie ma na niej już miejsca, ale wytrwali znajdą kawałek dla siebie – konstatuje ekspert Green Genius i tłumaczy, że do czasu, kiedy operatorzy sieci nie przeprowadzą gruntownej renowacji stacji elektroenergetycznych i nie dostosują infrastruktury do obsługi energetyki rozproszonej, a przede wszystkim nie zmienią sposobu myślenia na temat miejsca odnawialnych źródeł energii w sieci, to nie ma szans na znaczące przyśpieszenie rozwoju. Według raportu Sieci - wąskie gardło polskiej transformacji energetycznej[2] przygotowanego przez ClientEarth w latach 2015-2021 odrzucono wnioski o instalacje źródeł OZE o łącznej mocy 30 GW. Tylko w 2021 roku było to 15 GW, a w 2020 i 2019 roku po 5 GW. Magazynowanie energii może być rozwiązaniem wspierającym dalszy rozwój OZE. Pozwoliłby one na ustabilizowanie systemu w perspektywie najbliższych kilku lat. – Jednak, żeby technologia została wykorzystana na szeroką skalę, to potrzebuje ona systemu wsparcia analogicznie dla aukcji, które dały impuls do rozwoju odnawialnych źródeł energii – podsumowuje Filip Sypko. [1] https://ember-climate.org/insights/research/europes-race-for-wind-and-solar/ [2] https://www.clientearth.pl/najnowsze-dzialania/dokumenty/sieci-waskie-gardlo-polskiej-transformacji-energetycznej/
Informacje prasowe